CD.....COŚ RUSZYŁO SIĘ
he heheheh 2 wpisy a wpis wcięło...... . Więc zaczynam od nowa.
Byłam wczoraj u projektanta,zostawiłam projekt do adaptacji i wprowadzeniu paru zmian. Cena podstawowa 2000zl+200zl za zmiany.Odbiór 22 listopad juz z pozwoleniem na budowę. Wczoraj złozyłam wniosek na przyłącza w energetyce, mówili ze odbiór za miesiąc. Mój projektant ma wszystko przyspieszyc i prąd ma byc na 15 listopada a woda na 10 listopada. Tydzień później ma być juz pozwolenie na budowę.
Wnioskowałam o przyłącze do gotowego juz budynku. Na czas budowy będziemy korzystać z prądu ze naszego sklepu. CZas oczekiwania nawet pół roku, więc radził żeby gdzieś około półmetku budowy podpisac umowę i robic przyłącze. Bo niewiadomo kiedy się raczą zjawić.
Żeby nie było zakolorowo..........Dzis dzwoniłam do projektanta, bo cos mi nie pasowało z ustawieniem domu na działce. Ustawił go wejściem do domu od ulicy, a inny projektant mowil ze bedzie wykuszem do drogi. Okazało się że w urzedzie miasta we wniosku napisali "kalenicą równolegle do drogi" zamiast "kalenicą prostopadle do drogi" . W poniedziałek muszę znowu jechać do urzędu i robic poprawki do warunków, mam nadzieję ze jeszcze nie wysłali do starostwa.
Doszły jeszcze nowe zmiany:
- przedłużenie dachu o zadaszanie tarasu
- przedłuzenie dachu o zadaszenie wejścia, w planach jest ganek
- zmiana stopu na .... no właśnie zapomniałam nazwy, wiem ze jakiej legary miedzy nie jakies pustaki z 4 dziurami a poźniej to zalewa sie ........... gęstożebrowy?